W lipcu br. wyłączony zostanie ostatni już naziemny telewizyjny przekaźnik analogowy. Cyfryzacja przyniesie ze sobą również rewolucję programowa w TV oraz zupełnie nowe usługi. Pamiętamy wszyscy szumy, zakłócenia i odbicia obrazu na terenach górskich i podgórskich. Dzisiaj zakupując nowy odbiornik TV lub dekoder dla starszych odbiorników, przy pomocy zwykłej anteny odebrać możemy nawet 20 programów najwyższej jakości.

Taka zmiana oznaczać może, iż ze względów finansowych wielu telewidzów zrezygnuje z telewizji kablowej lub satelitarnej oszczędzając każdego roku nawet 500 zł. Możemy zatem być świadkami powrotu lasu anten na dachach, kominach, ścianach i balkonach naszych domów. Czy wyrastający, jak grzyby po deszczu las nowych anten, możliwy będzie do opanowania? Jest to trudne, ale nie niemożliwe. Wysiłki w tym kierunku szczególnie należy podjąć w tych budynkach, w których wykonano już remonty kominów, dachu i elewacji. Bo w innym przypadku te ważne elementy ponownie zniszczone zostaną poprzez montaż indywidualnej instalacji TV. Jeśli postąpią tak i inni mieszkańcy budynku, rychło okaże się, że dach i rynny znów przeciekają, kominy się chwieją, a elewacje ścian należy znów przemalować, bo woda ściekająca po kablach je zawilgociła i zabrudziła. A naprawa szkody będzie długa, uciążliwa i zaowocuje ostrymi konfliktami sąsiedzkimi. Czy jest, więc sposób, który nie ograniczy ludzi do korzystania z dobrodziejstwa cyfrowej telewizji naziemnej, a jednocześnie zabezpieczy interesy ogółu współwłaścicieli budynku? Tym sposobem, bez wątpienia jest budowa wspólnej instalacji TV, której sygnał rozprowadzony zostanie do wszystkich lokali w budynku. Planując jej montaż polećmy firmie zbudować taki kanał teletechniczny, w którym zmieszczą się również inne instalacje znajdujące się już w budynku. Oprócz szerokopasmowej anteny naziemnej warto zamontować antenę do odbioru sygnału satelitarnego. To rozwiązanie uniemożliwi montaż innych takich anten, które bez wątpienia szpecą budynek i narażają go na poważne zniszczenia. Zbudowana przez wspólnotę instalacja daje wszystkim mieszkańcom równy dostęp do dobrego sygnału telewizji cyfrowej naziemnej i satelitarnej oraz uniemożliwia chaotyczny montaż dzikich instalacji, a administratora i zarząd uwalnia od ostrych i nieprzyjemnych konfliktów oraz procesów sądowych.

Pełny tekst artykułu członka zarządu wspólnoty mieszkaniowej Gdańska 3 w Wałbrzychu znajdziesz TUTAJ